niedziela, 19 czerwca 2016

Witaj w internecie, przyjacielu

Jak sam tytuł sugeruje, dziś powiem kilka słów o znajomościach internetowych. Osobiście spotkałam się w bardzo wieloma stwierdzeniami, że takie znajomości to ZAWSZE zło wcielone, przyjaźnie bez przyszłości, potencjalne zagrożenie. I coś w tym jest, gdy się szuka znajomych na tajemniczych anonimowych czatach.

Ale sama w internecie poznałam wspaniałych ludzi, którzy nie próbowali mnie porwać/zgwałcić/zamordować/prześladować/robić innych nieprzyjemnych rzeczy. Dlatego, opierając się na doświadczeniu własnym i mej szanownej rodzicielki dam Wam wskazówki, gdzie szukać internetowych przyjaciół.

1. Fora tematyczne - wchodzisz na forum dotyczące Twojej ulubionej gry, tworzysz temat o teoriach... Nie spodziewasz się, że ktoś Ci odpisze, ale bardzo szybko pojawia się mnóstwo komentarzy. Ty na nie odpisujesz, a im dłużej piszecie na tym forum, tym mniej piszecie o grze... Nie, to nie jest scenariusz jakiegoś filmu dla nastolatków. Sama czegoś takiego doświadczyłam. A moja mama poznała kilka koleżanek z całego kraju na forum z fanfiction potterowskim, więc wiecie... To jest miejsce, gdzie spotykasz rozmaitych ludzi, z którymi masz wspólne zainteresowania! I to jest świetne, bo od razu macie jakieś podstawy, by ciągnąć znajomość!

2. Blogi i inne takie - prowadzisz bloga? Piszesz książkę w internecie? Są osoby, które komentują każdy Twój wpis? Odpisz im czasem. Może wyniknąć z tego ciekawa dyskusja :) I być może zechcecie kontynuować tę dyskusję prywatnie :)

3. Filmiki na YT/blogi/inne takie - tutaj nie jesteś twórcą, a widzem/czytelnikiem. Wdajesz się z innym czytelnikiem w dyskusję, którą kontynuujecie prywatnie miesiącami, a może latami...

A gdzie ich NIE szukać?

1. Omegle/Obcy/Inne takie - nie macie pojęcia, na kogo można trafić. Możecie zajrzeć, ale nie w poszukiwaniu trwalszej znajomości, bo zwykle gówno wyjdzie, za przeproszeniem. A możecie trafić na jakiegoś psychola albo coś, który zniszczy Wam życie.

2. GG/priv na fb - ktoś tajemniczy do Was pisze? Nie macie bladego pojęcia, kim on jest? Pisze on "Nazywam się Wojtek i też mam dwanaście lat"? Ja bym takim nie ufała... Zdarzyło mi się wdać w dyskusję z nieznajomym na GG... Po piętnastu minutach próbował mnie namówić, żebym wysłała mu swoje nagie zdjęcia >.< Zablokowałam go i Wy róbcie to samo. Dla Waszego dobra.

Jasne, na forach czy blogach też możecie trafić na psycholi, ale prawdopodobieństwo jest mniejsze. I powiem Wam, że te internetowe znajomości wcale nie są gorsze. Tak, funkcjonują na nieco innych zasadach, bo przyjaciel internetowy nie może oczekiwać, że rzuci się nagle wszystko, byleby siedzieć na kompie/telefonie, ale to też przyjaciel prawdziwy pod każdym względem. Wiem z doświadczenia:)

Do napisania za tydzień! :*

2 komentarze:

  1. Czekałem na ten post :)

    Cóż.. napiszę tylko, że najlepsze znajomości internetowe, to te nie szukane :)

    OdpowiedzUsuń