Witam wszystkich! Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami właśnie na temat kobiet, a dokładniej dotyczących ich stereotypów. Bo kobieta też człowiek, a mężczyźni zrobili z nas wiedźmy i upiory! No, to bez zbędnego gadania, zapraszam!
MIT - kobieta nigdy nie powie, co ma na myśli.
FAKT - to, czy dana osoba powie, co ma na myśli czy nie, zależy od charakteru, a nie od płci. Na przykład ja jestem raczej bezpośrednią osobą i gdy mówię, że nic się nie stało, to właściwie zawsze dokładnie to mam na myśli. Z kolei mam kolegę, który chyba NIGDY nie powiedział tego, co ma na myśli wprost, tylko zachowuje się jak stereotypowa kobieta: "Nic się nie stało" znaczy "Lepiej się postaraj, żebym ci wybaczył".
MIT - kobieta z okresem ZAWSZE jest tykającą bombą zegarową i najwścieklejszą bestią.
FAKT - część kobiet z okresem jest tykającą bombą zegarową i najwścieklejszą bestią. Ale, żeby było ciekawiej, niektóre kobiety tak się zachowują nawet jak okresu nie mają (to zasługa PSM - zespołu stresu przedmiesiączkowego).
MIT - miejsce kobiety jest w domu, przy garach i z dziećmi.
FAKT - nie wszystkie kobiety umieją gotować i nie wszystkie mają podejście do dzieci. A niektóre, chociaż mają wcześniej wymienione zdolności, zwyczajnie nie chcą robić w domu za gospodynię. Żyjemy w czasach, gdzie gotowanie, zajmowanie się dziećmi czy sprzątanie nie jest dla mężczyzny uwłaczające ani kobiecym obowiązkiem. Nie widzę też nic złego w tym, że kobieta utrzymuje rodzinę, a mężczyzna zajmuje się domem. Skoro ona dobrze zarabia, to czemu nie?
MIT - kobiety obrażają się o wszystko.
FAKT - niektóre kobiety obrażają się o wszystko. I znów: kwestia charakteru, nie płci.
Mogłabym pisać dalej, ale w większości przypadków wszystko sprowadzałoby się do tego, że to kwestia charakteru, a nie płci. Dlatego zakończę w tym miejscu i życzę Wam miłego, zdrowego weekendu!
Post dedykuję Pricefieldowi, gdyż to rozmowa z nim zainspirowała mnie do napisania tego posta! ^^
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzięki za dedyk! ^^ Temat postu jest Ok, chociaż jest trochę za krótko (moim zdaniem!)
OdpowiedzUsuńA co do samego tematu... trochę się zgadzam, a trochę nie :) Kobieta nigdy nie powie WPROST, co ma na myśli, i obraża się o DUPERELE... no ale to szczegóły :)
PS. Już piąty post w tym miesiącu! Tak trzymać!
Khym, khym! To, że ja się nieco obrażam nieraz na Ciebie, Pricu, nie znaczy, że wszystkie baby takie są! I JA CI KUŹWA NIE MÓWIĘ WPROST!??!?!?!?!?!??!! Nie, no trzymajcie mnie, bo zaraz zdechnę!
OdpowiedzUsuńPS: Nika, następnym razem rób tekst o stereotypach o chopach! Się Pricu zdziwi, jak se zerknie co JA myślę OGÓLNIE o facetach!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Prycel Mój drogi, ja też mówię Ci, co myślę! I się nie obrażam o wszystko...
OdpowiedzUsuń@Natura Pomyślę nad tym! :D I dodam wtedy jeszcze własne przemyślenia... Strzeż się, Price! ^^