czwartek, 21 kwietnia 2016

Pięć minut autoreklamy

Witajcie kochani! Na początku zaznaczam, że to NIE jest post mający zastąpić post weekendowy! Temat już mam wybrany, więc z pewnością się pojawię! Dziś tak tylko... Mam sprawę!

Chodzi o to, że udzielam się nie tylko tutaj. Wróg uliczny był jednym z pierwszych miejsc, gdzie się pojawiłam, ale potem weszłam głębiej w "internety" i odkryłam, że to fajna sprawa! Dlatego dziś zrobię sobie taką szybką autoreklamę. No to tak:

1. Moje konto G+ - udostępniam tam swoje dzieła z różnych stron i pasujące do mnie (opublikowane przez innych) obrazki. Czasem jakiś filmik, który mnie zafascynuje. Jest tam też czat (Google Hangouts), gdzie jestem do Waszej dyspozycji! :)

2. Moje konto na imgurze - tam publikuję rysunki, na razie tylko te zrobione za pomocą programów graficznych. Chwilowo jest ich tylko dziewięć, ale raz na jakiś czas dodaję nowe. Nieskromnie rzeknę, że warto zajrzeć! Nie wierzycie? Dać przykład? PROSZĘ!


3. Moje konto na wattpadzie - na razie znajdziecie tam tylko jedno opowiadanie (z okładką własnej roboty!), i to stosunkowo krótkie (ma dwa krótkie rozdziały), ale publikacja motywuje! A ja, jako artystka, potrzebuję motywacji do działania. Także zapraszam wszystkich do opowiadania pt. Jej dusza. Dla zbyt leniwych, aby sprawdzić link, tutaj też wklejam opis:

W Ravenwood nigdy nic się nie dzieje. Jedynym miejscem, gdzie życie się toczy po zmroku jest klub nocny Meltdown. Tam właśnie bawi się niemal co noc nastoletnia Ivy Newmann.Ivy Newmann nie żyje. Została brutalnie zamordowana.Miejscowa policja robi, co może, aby schwytać sprawcę. I gdy już im się wydaje, że go mają, ginie kolejna dziewczyna.Rita wie, że mogłaby pomóc. Niestety wie też, że nikt jej nigdy nie uwierzy. Nie bez mocnych dowodów, których nie jest w stanie dostarczyć.Ale nie tak łatwo pomóc czyjejś duszy.
 Mam nadzieję, że zachęcające!

W sumie chwilowo więcej kont na niczym nie posiadam, Jeżeli to się zmieni, to z pewnością Was poinformuję!

I jeszcze jedno, na zakończenie - jak nigdy proszę wszystkich stałych czytelników o pozostawienie po sobie komentarza. Generalnie brzydzę się takim żebraniem "lajków", "komciów" i "subów", ale dziś mam w tym swój cel. Jaki? Będę wiedziała, ile osób tu zagląda regularnie. Dla ilu osób piszę. Robię to przede wszystkim dla siebie, ale miło byłoby wiedzieć, że ktoś jednak tu zagląda! Z góry dziękuję i więcej nie zamierzam Was prosić o wyżej wymienione sprawy! I dziękuję, że jesteście! (na pewno jesteście!) Do weekendu!

2 komentarze: