niedziela, 7 lutego 2016

Zaniki pamięci, ferie, koty i Wróg Uliczny

Czy tylko ja mam tak, że wpadam na GENIALNY pomysł, żeby go później zapomnieć? Cóż... Miałam tak dzisiaj! I ten genialny pomysł tyczył się dzisiejszego wpisu, więc... To koniec! Do zobaczenia za tydzień!

...

Żartowałam, będę improwizować  ^^

Ogólnie to mam za sobą tydzień ferii. To są pierwsze ferie, na których nie mam poczucia straconego czasu! Chodziłam na treningi łucznicze, spotkałam się z przyjaciółką, odkryłam, że nie potrafię rysować kolorowych rysunków, zaczęłam czytać książkę... Nawet lekcje zrobiłam! (No okej, prawie! Ale jednak!) I uświadomiłam sobie, że mam jeszcze TYDZIEŃ! Powiem Wam, że to wspaniałe uczucie!

Odkryłam też, że komputer chwilowo nie widzi mojego telefonu! Szczerze nad tym ubolewam, bo pokazałabym Wam wtedy rysunek jeszcze czarno-biały (zanim schrzaniłam coś z kredkami).

Pamiętacie Angelka? Tak, mojego kota! Tego biało-rudego. Nie? To proszę!

 

A teraz... Poznajcie Diabla! ^^


Diablo jest o miesiąc starszy od Angelka. I w sumie nie miał mieć na imię Diablo. Początkowo wołaliśmy na niego Kot.  Potem Siostra wymyśliła Czyste Zło. Padły jeszcze takie propozycje jak Whiskas, Prezes Miau, Prezez Chau (WTF?! Skąd mi to przyszło w ogóle do głowy?!), Wykres, a także pozostanie przy Kocie. Ale stwierdziliśmy, że będzie dość dziwnie wyjść do ogrodu i wołać "KOCIE!", więc to dość szybko odpadło. I potem ktoś rzucił Diablo. I tak zostało.

W ogóle czy ktoś z Was się zastanawiał, czemu Wróg Uliczny? Hm... Dlatego: Pisałam sobie z koleżanką i zeszło na pewien serial, gdzie nasz ulubiony bohater został okrzyknięty wrogiem publicznym. I tak o nim pisałyśmy. Ale (oczywiście) MUSIAŁAM zrobić dwie literówki. I tak ze słowa "publiczny" zniknęły "p" i "b"... I gdy zastanawiałam się nad nazwą, ta sama przyjaciółka rzuciła "Wróg Uliczny". I w sumie tak zostało, jak zresztą widać.

I ekhem... Przed chwilą znalazłam TO. Moje oczy bolą...

Anyways, do zobaczenia za tydzień!

1 komentarz:

  1. Pierwszy akapit: To dlatego, że Bóg gra w simsy i właśnie cofnął naszą akcję.

    ,,będzie dość dziwnie wyjść do ogrodu i wołać "KOCIE!" - leżę i nie wstaję! XD

    OdpowiedzUsuń