niedziela, 27 grudnia 2015

Były kociaki, to dziś kicaki

Witam wszystkich! Jakiś czas temu było co nieco o kotkach (a głównie o moich kotkach), więc dziś o tytułowych królikach. Króliki to moje UKOCHANE stworzenia, numer jeden ze wszystkich! No, konkurują z nimi jeszcze ptaki kiwi, ale ich nie da się udomowić... Dla osób, które nie wiedzą, jak wygląda ptak kiwi:


(źródło zdjęcia: http://dinoanimals.pl/zwierzeta/kiwi-apteryx-ptak-z-nowej-zelandii/ ) Słodziak, nieprawdaż?

W każdym razie, króliki towarzyszyły mi od najmłodszych lat, łącznie z tym, że pluszowy królik, którego dostałam jako kilkumiesięczne dziecko, wciąż jest moim ulubionym! (a nie ma już nosa ani oczu, a ucho i jedna łapka się już któryś raz odpruwają) A już jako trzylatka dostałam żywego królika, Kicunię. Nie jestem w stanie Wam jej pokazać, poza tym musiałam się z nią pożegnać 5 marca 2010 roku. Był to bodajże piątek, a Kicka zdechła ze starości. Z pewnością dziś kica razem z innymi w jakimś króliczym niebie czy coś.

Kilka dowodów na to, że króliki są AWESOME:



(źródła zdjęć: tutu i tu)

A to nie koniec! Chcecie więcej? Proszę! Oto pewien wyjątkowy królik! Poznajcie Mariana!




Marian jest właścicielem... Podopiecznym koleżanki z internetu, poznanej na forum Life is Strange, znanej jako Aurona, Natura lub też Natura z Polski, którą serdecznie pozdrawiam!

I to tyle na dzisiaj! BTW, jak Wam minęły święta? :)


4 komentarze:

  1. Nika... właścicielem!? Marian moim właścicielem?! XDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam tak odruchowo xD I uznałam, że to za dobrze wyszło, żeby usunąć! xD #ja

      Usuń
  2. A święta super! Powiedz, że masz GTA V! To razem byśmy LS podbiły! :D

    OdpowiedzUsuń